Physical Address

304 North Cardinal St.
Dorchester Center, MA 02124

Ocet na ćmę bukszpanową, czy pomaga?

Ocet na ćmę bukszpanową, czy pomaga?

Posiadasz wiele okazów bukszpanu w swoim ogrodzie? Może stworzyłeś z bukszpanu cały żywopłot? Masz problemy z ćmą bukszpanową? Tym problemom można zaradzić w bardzo prosty i tani sposób, stosując ocet na ćmę bukszpanową.

Co to jest ćma bukszpanowa?

Ćma bukszpanowa niestety jest bardzo trudnym przeciwnikiem. Jeszcze niedawno w Polsce słyszeli o niej tylko entomolodzy, gdyż naturalnie nie występowała ona w naszym kraju. Obecnie jest problemem trapiącym wielu polskich ogrodników i właścicieli działek. Ćma bukszpanowa, czyli formalnie Cydalima perspectalis, przybyła do nas z Azji. Jej naturalnym miejscem występowania są regiony subtropikalne w Japonii, Indiach, Chinach, Korei, a także daleki wschód Rosji. Niestety została ona również przywleczona do Europy. Trafiła tutaj prawdopodobnie wraz ze sprowadzanymi sadzonkami. Pierwszy raz została zaobserwowana w Niemczech w 2006 roku. W Polsce pojawiła się w roku 2016.

Ćma bukszpanowa jest całkiem sporym motylem nocnym. Zazwyczaj jej rozpiętość skrzydeł wynosi 40 do 46 milimetrów. Ubarwienie skrzydeł jest dość charakterystyczne, są one jasnobrązowe, mają fioletowo-niebieski połysk a znaczną część skrzydła zajmuje biała plama. Tak jak to charakterystyczne dla wszystkich ciem, one także chętnie podlatują do źródła światła. Sam motyl jest formą mniej szkodliwą, gdyż żywi się on sokami rośliny i nektarem z kwiatów. Znacznie większe spustoszenia sieje w roślinach ćma bukszpanowa w swojej formie larwalnej. 

Gąsienica żywi się bowiem zarówno młodymi jak i zdrewniałymi częściami roślin. Gąsienica może osiągać długość do 4 centymetrów, a jej ubarwienie jest zielono-brązowe. Ćma bukszpanowa rozwija się bardzo szybko w polskich warunkach, gdyż jako gatunek inwazyjny nie ma tu żadnych naturalnych wrogów, którzy ograniczaliby jej populację. Chociaż oczywiście nocne motyle padają czasem łupem polujących nietoperzy, a gąsienice bywają zjadane przez na przykład szpaki. Roślina obgryziona z liści i gałązek przez gąsienicę ćmy może całkowicie obumrzeć. Jedna larwa potrafi w czasie swojego rozwoju zjeść nawet 45 liści. Także inwazja ćmy bukszpanowej może zrujnować nasz hodowany i przycinany przez lata żywopłot. Dlatego musimy podjąć ostrą walkę z tym azjatyckim najeźdźcą.

Sprawdź:  Oprysk z sody na mszyce: Skuteczny sposób zwalczania szkodników

Jak rozpoznać inwazję ćmy bukszpanowej?

Inwazję ćmy bukszpanowej możemy rozpoznać po charakterystycznych cecha roślin nią dotkniętych. Ćma bukszpanowa atakuje bukszpan w okresie od kwietnia do września. A każdy krzak może w tym okresie przeżyć kilka inwazji. Powinniśmy poważnie się zaniepokoić, jeśli zobaczymy, że nasz bukszpan:

  • Usycha i brązowieje;
  • Pędy i liście są nadgryzione;
  • Jest pokryty wełnistą powłoką.

Jak zrobić ocet na ćmę bukszpanową?

Jedną z najskuteczniejszych i zarazem najprostszych metod walki z ćmą bukszpanową są opryski z octu. W celu przygotowania odpowiedniej mieszanki należy wymieszać pół litra wody, 4 łyżki octu winnego oraz 3 łyżki oleju rzepakowego. Tak przygotowaną mieszanką opryskujemy dokładnie całą roślinę. Już po 10-30 minutach z krzaka zaczną odpadać martwe larwy.

Po upływie pół godziny przystępujemy do dalszego działania. Następną czynnością jest dokładne spłukanie krzewu bardzo silnym strumieniem wody. Pozwoli to nam wypłukać z krzaka martwe larwy oraz poczwarki, na które preparat z octem niestety nie działa. Woda zmyje także preparat, którym spryskaliśmy roślinę, gdyż jego dłuższe pozostawanie na roślinie mogłoby jej zaszkodzić. Cała operacja nie jest bardzo kłopotliwa i można ją wykonać jednocześnie na wielu krzakach bukszpanu.

Gotowe preparaty na ćmę bukszpanową

W specjalistycznych sklepach ogrodniczych możemy także dostać gotowe preparaty przeznaczone do zwalczania ćmy bukszpanowej. Preparaty przeznaczone do oprysków najczęściej zawierają bakterię Bacillus thuringiensis. Bakterie te są całkowicie nieszkodliwe dla bukszpanu oraz otoczenia. Naturalnie występują one w glebie, ale w niewielkich ilościach. Bakterie te wytwarzają krystaliczne białka, które aktywowane są w przewodzie pokarmowym gąsienic. Gąsienica, która pochłonie odpowiednią ilość takich bakterii, umiera w ciągu 72 godzin. 

Najczęściej zalecane jest wykonanie 3 oprysków w odstępie 7 dni. Taki oprysk jest skuteczny i jednocześnie bezpieczny dla roślin, zwierząt oraz ludzi. Dostępne są również preparaty z chemicznymi środkami owadobójczymi, które działają na ćmę bukszpanowa jak i na inne szkodniki jakie mogą żerować na naszych roślinach. Pamiętajmy o zastosowaniu koniecznych środków ostrożności przy wykorzystywaniu preparatów owadobójczych. 

Sprawdź:  Oprysk z jodyny na pomidory: Skuteczna metoda ochrony roślin

Kolejną metodą walki z ćmą bukszpanową są gotowe pułapki feromonowe. Na takie pułapki z feromonem podatne są tylko męskie osobniki ćmy bukszpanowej. Bez osobników męskich rozmnażanie się jak wiadomo, nie jest możliwe. Wkłady w takich pułapkach wymienia się co kilka tygodni. Wszystkie motyle mogą wpadać za to w tradycyjne pułapki lepowe, do których owad po prostu przykleja się. Tutaj płeć nie ma znaczenia. Odstraszająco na larwy ćmy bukszpanowej działają także opryski z preparatami zawierającymi wrotycz.

Inne metody walki z ćmą bukszpanową

Istnieje również wiele innych metod walki z ćmą bukszpanową. Najprostszą jest po prostu ręczne żmudne zbieranie żerujących gąsienic i oprzędu. Podstawową wadą tej metody jest jednak jej pracochłonność i konieczność poświecenia dużej ilości czasu. Przy jednym krzaku może ona mieć sens, ale przy stumetrowym żywopłocie byłaby to niewyobrażalna ilość pracy, którą trzeba by okresowo powtarzać.

Pewne rezultaty przynosi także spłukiwanie krzaków bardzo silnym strumieniem wody, czyli na przykład za pomocą myjki ciśnieniowej. Taki zabieg powinien usunąć gąsienice oraz poczwarki z krzaków. Dobrze jest także rozłożyć folię podczas spłukiwania folię pod krzakami, aby móc zebrać spłukane larwy, tak aby nie miały one szans powrócić na nasz krzak.

Inną metodą, skuteczną w początkowej fazie inwazji ćmy, jest przycinanie bukszpanu. Dzięki obserwacjom motyli możemy ustalić termin składania jaj. Jeżeli w tym okresie dokonamy mocnego przycięcia bukszpanu, usuniemy zarazem większość jaj i młodych gąsienic. To dobra i bezpieczna metoda wspomagająca w walce z ćmą bukszpanową.

Kolejną stosowaną metodą jest zakładanie czarnych worków na śmieci na cały krzak bukszpanu. Jeżeli w słoneczny ciepły dzień już z samego rana założymy na krzak taki worek to w jego wnętrzu powstanie wysoka temperatura. Przy dużym słońcu larwy ćmy bukszpanowej nie będą miały szans przetrwać w takich warunkach. Jeden dzień bez słońca z pewnością nie zaszkodzi samej roślinie, a pomoże to chronić ją przed szkodnikami.

Sprawdź:  Domowy nawóz do anturium: prosty sposób na zdrowe rośliny

Oczywiście w celu całkowitego pozbycia się ćmy bukszpanowej możemy skorzystać naraz lub kolejno z kilku dostępnych metod walki. Pułapki feromonowe czy lepową są bardzo dobrym uzupełnieniem oprysków. Zarówno tych wykonywanych przy pomocy octu jak i środków chemicznych czy tych z bakteriami.

Ćma bukszpanowa żeruje w naszych warunkach właściwie tylko na bukszpanie, ale dla pewności dobrze jest obejrzeć sąsiednie roślin, gdyż kilka osobników, które ukryje się przed naszymi działaniami zwalczającymi, skutecznie i w krótkim czasie może odtworzyć populację ćmy bukszpanowej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *